Mieszkaniec Prochowic nielegalnie pobierał prąd. Nakryli go na tym policjanci. Okazało się, że wcześniej mężczyzna zerwał umowę z zakładem energetycznym.
Według policyjnego śledztwa mężczyzna z Prochowic nielegalnie pobierał prąd, po tym, gdy wypowiedział umowę zakładowi energetycznemu. Potwierdziły to oględziny mieszkania, które przeprowadzili funkcjonariusze razem z pracownikami pogotowia energetycznego.
Za kradzież prądu można trafić do więzienia od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Mężczyzna będzie również musiał zapłacić naliczoną przez dostawcę opłatę za nielegalne pobieranie energii. Kwota ta wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Policjanci przypominają, że nielegalne przyłącza stwarzają także zagrożenie dla innych mieszkańców budynku. Kradzież energii często prowadzi do uszkodzenia instalacji elektrycznej, a to może spowodować pożary lub porażenia prądem, i to nie tylko sprawcy, ale też innych osób z sąsiedztwa.
dodany 2018-06-08 08:46 przez MJS
źródło: Własny